Filharmonia Opolska
73. Sezon Artystyczny
2024/2025
BIP Wersja dla słabowidzących

Oficjum rymowane o św. Stanisławie Dies adest celebris w polskich rękopisach liturgiczno – muzycznych

Oficjum rymowane Dies adest celebris o św. Stanisławie autorstwa Wincentego z Kielczy, zachowane w przedtrydenckich rękopisach liturgiczno – muzycznych, zaliczamy do poezji liturgicznej średniowiecza.

Zasadniczy schemat oficjum został ustalony przez św. Benedykta w I połowie VI w. Pod względem muzycznym najważniejszymi częściami są: jutrznia, nieszpory i completa.

Oficjum Dies adest celebris powstało prawdopodobnie po roku 1255 na żądanie biskuoa Prandoty i przeznaczone było na święto Przeniesienia relikwii św. Stanisłąwa (Translatio S. Stanislai) w dniu 27 września. Kult św. Stanisława na Śląsku „był wczesny i od samych początków żywotny”. Granicą czasową jest prawdopodobnie wiek XVI, kiedy to Reformaja ogarnąwszy cały Śląsk, spowodowała zanik kultu w części diecezji wrocławskiej lub wiek XVII, w którym to przyjęto liturgiczne księgi reformy potrydenckiej wypierając liczne zwyczaje lokalne.

W Krakowie znajdowały się szczątki św. Stanisława, tutaj też starano się o jego kanonizację. Oficjalnie zatwierdzenie kultu odbyło się w dniu 18 maja 1254r. W Krakowie, kiedy to zebrali się przedstawiciele całej Polski, by uczcić swojego Patrona, którego papież Innocenty IV, 8 września 1253 r. Zaliczył w poczet świętych.

Z Krakowa kult św. Stanisława rozszerzył się na wszystkie dzielnice ówczesnej Polski. Najwcześniejsze ślady tradycji kultu św. Stanisława na Śląsku dotyczą zakonu cystersów. Śląskie klasztory cysterskie w XIII w. Włączyły go w ówczesny nurt życia całej diecezji. Opat cysterski z Lubiąża należał w 1250 r. do komisji powołanej przez papieża do sprawdzenia warunków kanonizacji biskupa krakowskiego. On też, prawdopodobnie w myśl statutu kapituły generalnej w Citeaux z r. 1255 nakazał wszystkim cysterskim klasztorom w Polsce obchodzenie majowej uroczystości św. Stanisława. Nowy kult oddziaływał nawet na próbę odbudowania jedności państwowej Polski podjętej przez Piasta wrocławskiego Henryka Probusa (1266 – 1290). Kronika Ottokara przekazuje, że zamiar Probusa sięgnięcia po koronę królów polskich miała w nim dojrzewać na skutek lektury Żywotu św. Stanisława.

W XIV wieku na Śląsku środowiskiem przychylnym kultowi św. Stanisława były dwory Piastów brzeskich (powstała tu Kronika Książąt Polskich), głogowskich oraz świdnickich. Najważniejszą podstawą rozwoju kultu biskupa Stanisława były prawdopodobnie szerokie warstwy niższego kleru i ludności wiejskie, które za wyjątkiem okolic kolonizowanych etnicznie należały do Polski.

Ówczesny Śląsk pod względem administracyjno–kościelnym należał do Gniezna, politycznie do Pragi i był różnymi więzami połączony z Krakowem; we wszystkich tych środowiskach pielęgnowało (w różnym stopniu) kult św. Stanisława. Wskazywałoby to, że kult ten istniał i rozwijał się zarówno w diecezji wrocławskiej.

Oficja rymowane powstały w średniowieczu, wszystkie ich części z wyjątkiem psalmów i lekcji były zrytmizowane. Nazywano je: Historia, Historia rytmica lub też rimata. Wchodzące w skład oficjum antyfony i responsoria opowiadały historię świętego. Wyróżnienie świętego przez oficjum rymowane świadczyło o dużej popularności jego kultu, podczas gdy inni święci czerpali swoje oficja z części Commune sanctorum – komunału o świętych. Do Polski oficja rymowane przynieśli Franciszkanie w I połowie XIII w.

Dzięki wzmiance kronikarskiej Jana Długosza mamy wiadomość na temat autora oficjum brewiarzowego o św. Stanisławie, którym jest dominikanin Wincenty z Kielczy, autor dwu żywotów św. Stanisława: Vita major i Vita minor, sekwencji Laeta mundus oraz historii rymowanej o św. Stanisławie tzw. Oficjum rymowanego z hymnem Gaude Mater Polonia. Długosz pisze entuzjastycznie o tym oficjum wspominając przy tym, że znalazło ono uznanie i poza granicami naszego kraju.

Nieliczne kodeksy przedkanonizacyjne przechowywane w bibliotekach śląskich nie zawierają oficjum brewiarzowego o św. Stanisławie, co stanowi potwierdzenie faktu, że na Śląsku prawdopodobnie nie było liturgicznego kultu św. Stanisława w okresie przed jego kanonizacją. Na przestrzeni stu lat po kanonizacji św. Stanisław nie miał swojego oficjum brewiarzowego, a śpiew brano z Commune sanctorum przeznaczonego dla jednego męczennika i biskupów. Najstarszy znany zapis tekstowy oficjum notuje Brewiarz kolegiaty głogowskiej z 1362 r.

Omawiane oficjum o św. Stanisławie ks. W. Schenk odnalazł w całości bądź we fragmentach w 45 liturgikach śląskich i 9 kodeksach z innych diecezji z okresu XIV – XVI wieku; w tym 7 rękopisów zawiera oficjum z nutami. Z tych 7 liturgików tylko trzy notują całość oficjum tj. Nokturny I – III.

Utwór liturgiczno-poetycki Wincentego z Kielczy zawiera 201 różnych wersów. Tworzą one 33 części rymowanej historii: 1 Invitatorium, 23 antyfony, 10 responsoriów.

Śpiew prezentuje styl neumatyczno-melizmatyczny. Oprócz nut pojedynczych i mniejszych grup neum występują tu także grupy większe, złożone z 4 i 5 neum.

Architektonika utworów muzycznych oficjum św. Stanisława ma ścisły związek z budową wierszy rymowanych, wpływających na wewnętrzną strukturę członów czy odcinków, które zawsze wnoszą nowy materiał melodyczny bez jego powtarzania.

Ważna częścią oficjum o świętych jest hymn skomponowany na cześć męczennika. Z dwudziestu dwóch omawianych tu źródeł zawierające przekazy oficjum Diest adest celebris – siedem z nich notuje na Gaude Mater Polonia, w tym najstarszy Antyfonarz z Wawelu ms. 52 i Antyfonarz kielecki ms. 1., pochodzące z XIV w.

Hymnu Gaude Mater Polonia nie notują rękopisy śląskie. Z 53 liturgików przejrzanych przez W. Schenka, tylko trzy zawierają przekaz hymnu Gaude Mater Polonia. Autor nie tłumaczy braku hymnu tendencjami politycznymi wg dzisiejszego rozumienia, ale samodzielnością liturgiczną poszczególnych diecezji. Prawdopodobnie hymnu tego nie było w oficjum od początku powstania, bo mimo stopnia święta stosowano hymn z Commune Sanctorum. Najstarsze zachowane zapisy hymnu Gaude Mater Polonia oraz oficjum Dies adest celebris znajdują się w rękopisach pochodzących z XIV wieku i początkowo były przeznaczone na dzień 27 września – święto przeniesienia relikwii św. (Translatio Sancti Stanislai). W XV wieku hymn ten przechodzi do oficjum majowego, wypierając dotychczas używany hymn wielkanocny Chorus novae Jerusalem, albo z Commune Świętych Vita Sanctorum.

Porównanie kroniki Wincentego Kadłubka oraz Vita maior i minor Wincentego z Kielczy przez M. Plezię, ukazuje Kadłubka jako przedstawiciela renesansu XII w., natomiast Wincenty z Kielczy jako autora, który pisze prosto i rzeczowo. Widać u niego pewną suchość stylu i brak polotu. Nie cytuje klasyków, a Ojców Kościoła wspomina bardzo rzadko. Główna zasługa utworów , które powstały w Polsce polega na tym, że wprowadziły one do naszej poezji łacińskiej, jakże wówczas ubogiej cały szereg nowych form wierszowych i stroficznych, przewyższających znacznie wszystko, co dotychczas w tej dziedzinie osiągnięto. Utwory poetyckie Wincentego z Kielczy (dawniej jako Wincenty z Kielc) zainaugurowały nową dziedzinę poezji – lirykę.

Treść hymnu ułożona jest według planu artystycznego przeprowadzonego konsekwentnie. Hymn ten rozpoczyna się zwrotką z wstępną inwokacją, opisem męczeństwa świętego i cudów po jego śmierci. Po zwrotce przejściowej, która mówi o chwale niebieskiej męczennika następuje druga mówiąca o cudach wyjednanych za pośrednictwem Stanisława. Utwór ma pewną oryginalność myśli i nie brak mu polotu poetyckiego, a jak uważa ks. H. Feicht kompozycja tchnie umiłowaniem kraju.

Ogólnie poziom literacki hymnu można uznać za dość wysoki, choć nie dorównuje on utworom francuskim czy włoskim. Zwrotki hymnu są czterowierszowe, wersy ośmiozgłoskowe pisane dimetrem jambicznym tj. Miarą wprowadzoną do poezji kościelnej przez św. Ambrożego w IV w. Wersy w strofach rymują się na przemian z wyjątkiem zwrotki ósmej. B. Gładysz wysoko ocenia w hymnie rymy dwusylabowe, z regularnym akcentem na trzeciej sylabie od końca, zwraca również uwagę na ciekawą aliterację w zwrotce czwartej.

Czynnikiem dominującym w średniowiecznej poezji był akcent wyrazowy przy równoczesnym pomijaniu rozróżnienia długości i krótkości zgłosek-iloczasu. W utworze dominuje jednakowa liczba sylab. Izosylabizm staje się elementem podstawowym w hymnach i jest przestrzegany w omawianym utworze.

Porównanie źródeł wykazało, że rękopisy krakowskie z Wawelu i Antyfonarz dominikański przekazują nam melodię zastosowaną do siedmiu różnych tekstów o innych świętych.

Melodia ma budowę symetryczną typu łukowego a+b+c+a.

Popularność melodii w Polsce była bardzo duża. Zastosowano ją do hymnu w nabożeństwie dziękczynnym za zwycięstwo nad Chocimiem (1621) i do hymnów na cześć szwedzkich świętych: Aeschila, Ansgarego, Botwida, Eryka i Zygfryda. Melodia znalazła się także w kancjonałach braci czeskich i protestantów.

Podniosły charakter tekstu i muzyki hymnu Gaude Mater Polonia sprawił, że nadawał się on do wykonywania nie tylko na nabożeństwach, ale i w czasie podniosłych uroczystości świeckich, należąc do stałego ceremoniału np. Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Najstarszy datowany zapis oficjum znajduje się w Antyfonarzu katedry wawelskiej ms. 52 z ok. 1320 r. i Antyfonarzu sporządzonym dla kolegiaty kieleckiej ms. 1 z 1372 r.

 

Jolanta Byczkowska – Sztaba
Warszawa

 

źródło: Program I Festiwalu GAUDE MATER POLONIA Wincenty z Kielczy in memoriam w 750. rocznicę powstania hymnu

Projekt i realizacja: netkoncept.com