Filharmonia Opolska
73. Sezon Artystyczny
2024/2025
BIP Wersja dla słabowidzących
Repertuar
wrzesień 2025
poniedziałek
wtorek
środa
czwartek
piątek
sobota
niedziela
po
wt
śr
cz
pt
so
ni
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
1
2
3
4
5
14 października 2022, piątek | 19:00
Bonjour Paris
Koncert kameralny

Normalny – 40 zł
Ulgowy – 30 zł

MagDuś Duo
Magdalena Duś – fortepian
Bartłomiej Duś – saksofon
Justyna Stanek – obój

W programie:
Maurice RavelMa mere l’oye
Francis Poulenc – Sonata na obój i fortepian
Claude Debussy – Rapsodia na saksofon altowy i fortepian
Francis Poulenc – Trio na obój, fagot i fortepian (arr. na obój, saksofon i fortepian)

 

Ostatnie lata pokazały, że w Opolu znajduje się całkiem pokaźna grupa słuchaczy szczególnie dojrzałych w swoich muzycznych wyborach. To między innymi dla nich, w zgoła innym od orkiestrowego anturażu, prezentowana jest muzyka kameralna: delikatniejsza od symfoniki – ale często jednocześnie bardziej angażująca, dotykająca z bliska, intymna.

W czwartej już odsłonie cyklu FO Kameralnie po raz pierwszy zabrzmi saksofon (a właściwie saksofony), usłyszymy muzykę patrona Filharmonii – Józefa Elsnera, podziwiać będziemy najlepszego reprezentanta Polski na 16. Międzynarodowym Konkursie Skrzypcowym im. Henryka Wieniawskiego, spróbujemy rozstrzygnąć pojedynek barokowych mistrzów kompozycji oraz w pomnikowym dziele Oliviera Messiaena pochylimy się nad trudną rocznicą wybuchu wojny w Ukrainie. Nie zabraknie również kwartetowej klasyki i potęgi fortepianowego brzmienia. Crème de la crème sezonu zaś będzie koncert finałowy, podczas którego – ramię w ramię z wybitnymi polskimi kameralistami – wystąpią artyści naszej Orkiestry.

 

Magdalena Duś – fortepian

Ankieta:

Moje miejsce na ziemi to

Mała chatka na Malediwach gdzie mieszkam z moją rodziną, kotami i w której jest fortepian żebym sobie mogła na nim pograć od czasu do czasu dla przyjemności (po opalaniu).

Gdybym nie była muzykiem, pewnie byłabym

Aktorką

Za swój największy sukces artystyczny uważam

Nagranie „Aisthetikos” Hanny Kulenty z Orkiestrą Pasdeloup w Filharmonii Paryskiej.

Lubię czytać

Książki których akcja toczy się wśród pięknych krajobrazów, trochę psychologiczne. Nie cierpię kiedy książka ma nieszczęśliwe zakończenie – wtedy przez parę dni nie umiem się pozbierać i jestem zła na autora że coś takiego wymyślił.

Kompozycja, która jest dla mnie szczególnie ważna to

Nie ma jednej. Uwielbiam „Ma mere l’oye” i Koncert fortepianowy G-dur M. Ravela. Ta muzyka gra w mojej duszy. Najbardziej osobisty stosunek mam do kompozycji Hanny Kulenty Aisthetikos i Alinea.

 

Bartłomiej Duś – saksofon

Ankieta:

Moje miejsce na ziemi to

Wszędzie tam gdzie jest zielono, gdzie szumi morze, gdzie widać góry, gdzie jest moja rodzina i są dobrzy ludzie.

Gdybym nie był muzykiem, pewnie byłbym

Ech… jest tyle pięknych zawodów. Wybierzmy stolarza.

Za swój największy sukces artystyczny uważam

Przekonanie K. Pendereckiego do nagrania płyty z jego koncertem fletowym w mojej aranżacji na saksofon sopranowy.

Lubię czytać

Książki o rozwoju osobistym.

Kompozycja, która jest dla mnie szczególnie ważna to

„Aisthetikos” Hanny Kulenty – dlatego że jest to świetna kompozycja i dlatego że mogę ją wykonywać wspólnie z Żoną.

 

Justyna Stanek – obój

W 2013 r. ukończyła Akademię Muzyczną w Katowicach. Jest laureatką konkursów w kategorii solowej oraz kameralnej. Jako solistka zagrała z Narodową Orkiestrą Symfoniczną Polskiego Radia w Katowicach oraz Orkiestrą Symfoniczną Filharmonii Śląskiej podczas koncertu dyplomantów. Współpracowała z takimi zespołami jak Orchestre Philharmonique de Marseille, Praska Orkiestra Kameralna, Narodowa Orkiestra Polskiego Radia, Sinfonia Varsovia, Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Śląskiej, AUKSO – Orkiestra Kameralna Miasta Tychy, z którymi brała udział w licznych festiwalach w Polsce i za granicą. W 2019 r. uzyskała stopień doktora sztuk muzycznych. Od 2013 r. pracuje w NFM Filharmonii Wrocławskiej na stanowisku muzyka solisty.

Ankieta

Moje miejsce na ziemi to
Mój dom.

Gdybym nie była muzykiem, pewnie byłabym
Dalej poruszałabym się w strefie artystycznej – tancerka, wokalistka, makijażystka, projektantka wnętrz.

Za swój największy sukces artystyczny uważam
Zaproszenie na przesłuchania do szkoły Karajana w Filharmonii Berlińskiej (Karajan Academy) oraz zaproszenie do zagrania koncertów z orkiestrą z Marsylii. A taki młodzieńczy sukces, który pchnął mnie do przodu i otworzył trochę drzwi, to była druga nagroda w Międzynarodowym Konkursie im. Michała Spisaka w Dąbrowie Górniczej.

Lubię czytać
Książki psychologiczne, obyczajowe i biografie, ale ostatnio nie mam na to za dużo czasu.

Kompozycja, która jest dla mnie szczególnie ważna to
Chyba właśnie Sonata Poulenca (którą wykonamy w Opolu), ale też Koncert na obój Bohuslava Martinů.

Partner cyklu:

Projekt i realizacja: netkoncept.com