Filharmonia Opolska
73. Sezon Artystyczny
2024/2025
BIP Wersja dla słabowidzących
Repertuar
lipiec 2000
poniedziałek
wtorek
środa
czwartek
piątek
sobota
niedziela
po
wt
śr
cz
pt
so
ni
26
27
28
29
30
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
1
2
3
4
5
6
20 listopada 2022, niedziela | 18:00
UWAGA! ZMIANA TERMINU KONCERTU - MICHAŁ BAJOR
KOLOR CAFE. Pożegnanie z tytułem

I strefa – 100 zł
II strefa – 80 zł

Drodzy Melomani!

Z przykrością informujemy, że z powodu choroby Artysty koncert 20.11.2022 r. nie odbędzie się w planowanym terminie.
Nowy termin koncertu to 4.02.2023 (sobota) godz. 18:00.

Posiadane przez Państwa bilety zachowują ważność. Jeśli jednak nowy termin Państwu nie odpowiada, można dokonać ich zwrotu (do dnia 4.01.2023):
– z biletami zakupionymi stacjonarnie należy zgłosić się do kasy biletowej Filharmonii Opolskiej
– w sprawie biletów zakupionych przez internet prosimy o kontakt mailowy pod adresem kasa@filharmonia.opole.pl

Uprzejmie przepraszamy za wszelkie niedogodności.

MICHAŁ BAJOR

W programie:
Kolor Cafe. Przeboje włoskie i francuskie

W związku ze specyficznym i kameralnym charakterem recitalu Michała Bajora uprzejmie prosimy o nieprzyprowadzanie na koncert dzieci poniżej wieku szkolnego.
Przepraszamy i dziękujemy.

O repertuarze:
Kiedy przed laty rówieśnicy Michała Bajora słuchali Beatlesów, on również zafascynowany, nucił ich ponadczasowe piosenki. Ale równolegle wsłuchiwał się w utwory włoskich i francuskich wykonawców. Festiwale w San Remo czy piosenki Piaf i Aznavoura, były dla niego wyznacznikiem gustu dobrej estrady. Od kolorowych włoskich po mądre francuskie przeboje. Po te ostatnie artysta sięgał w swoim muzycznym życiu wielokrotnie.
Tym razem Michał Bajor postanowił przemieszać swoje muzyczno włosko-francuskie fascynacje, które w większości pierwszy raz nagrał na płycie i zbudował z nich koncert. To bardzo zróżnicowany recital, od przejmującej Je suis malade Dalidy, przez kolorowe Couleur café Gainsburga, czy roztańczone Quando, quando, aż po dramatyczny Hymn miłości Édith Piaf. Piosenki w świetnych, większości nowych tłumaczeniach Rafała Dziwisza, ale i utwory z oryginalnymi tekstami włosko-francuskimi. W stylowych aranżacjach Wojciecha Borkowskiego i z udziałem wspaniałych muzyków.

A to ciekawostka!
Michał Bajor często wraca do rodzinnego Opola. Wspominając Zbigniewa Wodeckiego mówi: „Tak nagle i szybko odszedł wspaniały pieśniarz, mega muzyk i kapitalny człowiek i kolega Zbigniew Wodecki. Bywał u moich Rodziców w Opolu, na sławnych pierogach mojej Mamy, która gościła w czasie festiwali największe gwiazdy polskiej sceny i estrady. […]
Było nawet jedno z takich spotkań na szczycie, że w dużym pokoju pierogami zajadali się, siedząc z braku miejsca też na podłodze m. in.: Kalina Jędrusik, Danuta Rinn, Zosia Czernicka, Ala Majewska, Halinka Frąckowiak, Wojciech Młynarski, Daniel Olbrychski, Włodek Korcz, wspomniany Wodecki i wielu, wielu innych. A rotacyjnie jeszcze kilkanaście gwiazd różnych pokoleń jak Kasia Skrzynecka czy Edyta Górniak…
Na płycie Moja miłość zaśpiewałem miedzy innymi piosenkę Zbyszka Lubię wracać tam gdzie byłem. Posłałem Mu płytę. Zadzwonił. Do dziś brzmią mi jego słowa: „Gratuluję. Pięknie to zaśpiewałeś. I śpiewaj dalej”. Byłem bardzo wzruszony. Zresztą pochwalę się, bo Zbyszek sam to kiedyś powiedział w dużym towarzystwie, a mnie doniesiono: „Nie jestem jakimś specjalnym fanem śpiewających aktorów. Ale jeden ma mój glejt na śpiewanie. To Bajor”. Pozdrawiam serdecznie. M”

Projekt i realizacja: netkoncept.com